Weekend z padlem w Centrum Sportów Rakietowych Platinum w Rybniku. „To sport dla każdego”

W sobotę w Rybniku pojawili się czołowi padliści w kraju, którzy w Platinum Padel Opener rywalizowali w kategorii open.

Jest to turniej na otwarcie naszego klubu. Zapisało się do nas 15 par, z czołówką polską. Przyjechali zawodnicy z Warszawy, Wrocławia, Krakowa czy Łodzi – powiedział Kamil Szkałuba, trener w Centrum Sportów Rakietowych Platinum.

Zawody wygrał rozstawiony z numerem 1 duet Mateusz Lipiński i Mateusz Miroński, który w finale pokonał turniejową „dwójkę”, parę Michał Skonieczny i Michał Bartusek 2:1 (6:3, 6:7, 6:4).

Warto dodać, że Mateusz Lipiński to jeden z najlepszych zawodników w Polsce, który w krajowym rankingu padla plasuje się na trzeciej pozycji. Jak ten doświadczony gracz ocenia nowe korty w Rybniku?

Cieszy fakt, że kolejny obiekt padlowy powstał na Śląsku. Ten region jest mi bliski i spędzam tutaj dużo czasu. Jestem w Rybniku pierwszy raz i ten obiekt nie odbiega od reszty tego typu obiektów w Polsce. Bardzo nam się tutaj podoba i mówię to też w imieniu mojego partnera z kortu Mateusza Mirońskiego. Hala jest wysoka i to bardzo pomaga w grze w padla, ponieważ jednym z najczęstszych zagrań jest zagranie górą nad przeciwnikiem. Dlatego czym wyżej, tym lepiej dla osoby, która gra w padla. Rywalizacja jest wtedy dużo ciekawsza.

W niedzielę w CSR Platinum odbył się turniej miksta. W nim bezkonkurencyjni byli Nicole Borzęcka i Michał Skonieczny, którzy w rozgrywkach grupowych nie stracili ani jednego gema. W finale pokonali duet Angelika Bryła i Konrad Czernecki 2:0 (6:2, 6:2).

Po turnieju miksta rywalizowali zawodnicy w kat. 45+. W finale Krzysztof Stefańczyk i Tomasz Hamulski wygrali z Michałem Gryszką i Marcinem Rogowskim 2:1 (6:3, 3:6, 6:4).

Boiska do padla to nowość w Rybniku. Skąd zatem pomysł na tego typu atrakcję w naszym mieście? Wyjaśnia Maja Olszewska, właścicielka CSR Platinum:

Pomysł wziął się ze Skandynawii. Podsunęła mi go kuzynka, która mieszka w Kopenhadze, gdzie padel jest bardzo popularny. Słyszałam, że ta dyscyplina rozwija się bardzo dynamicznie w Europie, dlatego postanowiłam otworzyć dwa korty w Rybniku. W Warszawie są cztery duże kluby padlowe. Swoje kluby mają np. Tychy czy Zabrze. Kortów jest coraz więcej, bo jest też coraz większe zainteresowanie. Sporo osób, które grają w squasha czy w tenisa zaczyna interesować się padlem.

Do gry w padla zachęca trener Kamil Szkałuba:

Padel jest przyjemnym i łatwym sportem dla początkujących. Można szybko po kilku treningach cieszyć się z gry i fajnych wymian. W każdym wieku można zacząć. Trenują u nas dzieci od 6-7 lat, ale zdarzają się także osoby w wieku 60 lat. To sport dla każdego!

Maja Olszewska dodaje:

Po godzinie gry z trenerem dużo osób zaczyna grać już bez jego pomocy i umawia się ze znajomymi czy rodziną. Przychodzą do nas całe paczki znajomych. To jest sport, który integruje.

Dla osób trenujących w CSR Platinum są organizowane cykliczne turnieje:

W każdą sobotę spotyka się 10 osób i każdy gra z każdym. Nie trzeba mieć sprzętu. Można przyjść i dobrze się pobawić. Podczas dwóch godzin ludzie się poznają i spędzają ze sobą miło czas – zakończył Kamil Szkałuba.