Pruszczyński: „prezydent próbuje być wróżką w mojej sprawie”. Przewiduje 5 lat prezydentury Kuczery

Przypomnijmy, wczoraj (23 kwietnia) Piotr Kuczera zorganizował konferencję prasową jako prezydent-elekt. Podsumował minioną kampanię wyborczą. Odniósł się też do Tomasza Pruszczyńskiego, kandydata na prezydenta z Lepszego Rybnika.

Muszę nawiązać do właściciela portalu internetowego i powiedzieć, że samorząd to nie jest zabawa. Nieprzyjęcie mandatu radnego powoduje, że chyba pomysł na budowanie samorządności w Rybniku się skończył i brakuje w tym ugrupowaniu autentyzmu. W przyszłości zobaczymy, co będzie, ale myślę, że Teneryfa jest lepszą przyszłością niż Rybnik – oznajmił.

Na te słowa postanowił zareagować sam Pruszczyński.

Piotr Kuczera próbuje być wróżką w mojej sprawie, no to zabawię się we wróżkę jak będzie wyglądał Rybnik za kolejnych 5 lat prezydentury Piotra Kuczery.

 

Co powstanie za jego kadencji?

 

- Biogazownia za 100 mln zł, która tak samo, jak spółka komunikacji miejskiej będzie droga w utrzymaniu, nieefektywna i przyniesie więcej korzyści zarządowi wybranemu bez konkursu niż samym mieszkańcom. Przy okazji wyciągnięto ze spółki PWiK 40 mln zł przez co będzie mniej pieniędzy na nową kanalizacje, a mieszkańcy będą mieli droższą wodę.

 

- Centrum przesiadkowe za 100 mln zł na działce obok ZUS, gdzie mógłby powstać kolejny fajny biurowiec, ale nie powstanie. Oczywiście tak samo, jak do muzeów, do tego centrum też będziemy musieli dopłacać, bo nie będzie ono opłacalne.

 

- Kolejny budynek TBS w centrum miasta obok urzędu miasta, w miejscu aktualnego parkingu. Mógłby tam powstać hotel sieciowy z salami konferencyjnymi przynoszący zyski, ale prezydent woli kolejny budynek apartamentowiec, do którego dorzucą się wszyscy mieszkańcy (do Hallera dopłaciliśmy 6-10 mln zł w zależności od wyliczeń).

 

- Kaplica na Juliuszu - koszt remontu 15-20 mln zł, gdzie już dopłaciliśmy 0,5 mln zł za dokumentację prywatnej fundacji Pana Gładysza.

 

- Tor gokartowy - 1,5 mln zł na dokumentację pójdzie w tym roku z budżetu miasta. Pan Gładysz (tak, ten sam co od kaplicy Juliusz) twierdzi, że tor zbuduje nie z budżetu miasta, ja obstawiam, że miasto wyda na niego 20 mln zł i będzie to kolejny obiekt do którego będziemy musieli dokładać. Obym się mylił i znaleźli się inwestorzy (a nie miasto), czemu gorąco kibicuje.

 

- Rybnicki Okręg Wodorowy, czyli co? Nikt w sumie nie wie, ale na zdjęciach można zobaczyć Pana Gładysza (tak tego samego co od kaplicy i toru), więc przewiduję minimum 10-20 mln zł wydatków miasta bez efektów, no bo przecież studentów od tego nie przybędzie.

 

- Park kulturowy i działalność konserwatora zabytków przysporzy dużo problemów rybnickim przedsiębiorcom, a miasto narazi na szereg nieplanowanych wydatków jak np. aktualnie zdjęcie anten telefonii komórkowej z teatru, co uszczupli budżet teatru o 150 tys. zł rocznie.

 

- Kampus dalej będzie wegetować, a akademik nie powstanie.

 

- Zalew i lotnisko będą niewykorzystanymi atrakcjami miasta, bo prezydent woli promować "Krainę górnej Odry", która nie wiadomo nawet gdzie jest i po co.

 

- Generalnie prezydent Piotr Kuczera będzie robił swoje otoczony swoimi ludźmi. Nie otworzy się na dialog i nie uwzględni, że wybrało go tylko 22% uprawnionych do głosowania. Miasto będzie się wyludniać.

- Mam nadzieję, że się mylę. W sumie to ten post powstał po to, żeby go za 4-5 lat zweryfikować. Jeżeli będę miał w większości rację, warto postawić X przy Lepszym Rybniku w następnych wyborach – dodaje Tomasz Pruszczyński.

Odnosi się jeszcze raz do sytuacji zrzeczenia mandatu radnego.

Mandatu radnego nie przyjąłem z przyczyn osobistych. Mieszkam w Rybniku, prowadzę firmy w Rybniku i płacę podatki w Rybniku. Mam nadzieję, że prezydent nie sugeruje wypowiedzią z wywiadu abym wybrał Teneryfe zamiast Rybnika? To by źle o nim świadczyło. Jako ciekawostkę dodam, że na Teneryfie funkcjonuje bezpłatna komunikacja i to na całej wyspie. Jakoś się da – oznajmia.

Co ma to Urząd Miasta w Rybniku? Mamy komentarz Agnieszki Skupień, rzeczniczki magistratu:

Nie będziemy się do tego odnosić. Zajmiemy się pracą na rzecz miasta. I będziemy to robić najlepiej, jak potrafimy. Będziemy pewnie popełniać błędy i odnosić sukcesy. Jak to w pracy. Jak to w życiu. Mogę jedynie obiecać, że właśnie tworzymy zespół ludzi, którzy chcą z oddaniem pracować dla Rybnika – odpiera.